sobota, 26 listopada 2016

The Nu Band [Roy Campbell / Mark Whitecage / Joe Fonda / Lou Grassi] "The Final Concert" [Vinyl 1LP, limited edition 300], NoBusiness Records 2016, NBLP99

The Nu Band [Roy Campbell / Mark Whitecage / Joe Fonda / Lou Grassi] "The Final Concert" [Vinyl 1LP, limited edition 300], NoBusiness Records 2016, NBLP99
Przez całe lata Nu Band, tworzony przez wspaniałe muzyczne osobowości kwartet, znany był z wielkiej swobody improwizacji, energii i wszechogarniającej radości grania. Wraz ze śmiercią trębacza Roya Campbella, zespół nie zakończył działalności, ale w nowych składzie z Thomasem Hebererem na trąbce, to już nie jest to samo. Tym bardziej więc zasługuje na uwagę nowa pozycja w dyskografii pierwotnego składu - litewska oficyna NoBusiness wypuściła właśnie płytę winylową z zapisem ostatniego bodaj koncertu w którym pod szyldem Nu Band grał jeszcze Roy Campbell.

Tutaj zespół gra na swoim normalnym, cudownym poziomie - to amerykański free jazz z najwyższej półki. Popis niebanalnych muzycznych umiejętności basisty Joe Fondy, znanego z nagrań choćby Anthony'ego Braxtona czy Fonda / Stevens Group. Pomrukujący sobie niczym Keith Jarrett - czy to przy swoim indywidualnych partiach czy przy solówkach partnerów, stanowi wraz z perkusistą niewątpliwie napęd zespołu. Lou Grassi, jak zwykle, jest na początku nieco flegmatyczny, ale z każdą minut nabiera werwy i energii. Mark Whitecage (ciekawszy saksofonista niż klarnecista) nie jest, mam wrażenie, jakąś szczególnie silną muzyczną osobowością, ale znakomicie czuje się w dialogach czy to z Fondą, czy Royem Campbellem.

I wreszcie ten, którego zabrakło - jego gra, jak zwykle, mogłaby być tematem wielkiej opowieści - tutaj też z wielką pieczołowitością konstruuje swoje freejazzowe narracje, znakomicie wykorzystując swoje szerokie instrumentarium: trąbki, flugelhorn oraz flet poprzeczny. Jak zwykle - tutaj naprawdę świetnie to słychać - skoncentrowany, toczył z Whitecagem swobodne muzyczne konwersacje, wygrywając momentami w swoich partiach solowych - zwłaszcza na trąbce - zupełnie niesamowite historie.

Wielka szkoda, że Campbella nie ma już z nami. Ale mam też nadzieję, że nie jest to ostatnia płyta oryginalnego składu Nu Band, że ich dyskografia nie jest jeszcze zamknięta. Że odnajdą się jakieś nagrania - studyjne lub koncertowe -m z Royem Campbellem w składzie. Nie zmieni to jednak faktu, że był to ich ostatni koncert. Koniec wieńczy dzieło. Godnie.
autor: Marek Zając

Roy Campbell, Jr.: trumpet, flugelhorn, pocket trumpet, flute
Mark Whitecage: alto saxophone, clarinet
Joe Fonda: bass
Lou Grassi: drums and percussion

Side A:
1. Like A Spring Day
2. In The Whitecage

Side B:
1. Lament For Billy Bang
2. Free Piece



płyta do nabycia na multikulti.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz